;)

;)
:)

piątek, 23 marca 2012

Prolog


Siedziałem na imprezie u Zayna. Nawet nie wiedzieliśmy kiedy ten czas szybko minął, ponieważ tak sie ponapijalismy. W takim stanie się robi naprwdę głupie rzeczy. Ktoś zaproponował zagrać w butelkę. Wszyscy się zgodzili. Liam kręcił jako pierwszy i wypadło na Zayna.On jedyny był trzeźwy bo chciał nas odwieść do domu.
-Pytanie czy wyzwanie.?-zapytał Liam
-No to pytanie..
-Czy kiedy kowiek podobała ci się Daniell.?
-Tak….
-Tyyy ! 
Liam przekazał butelkę Zaynowi i wypadło na mnie.
-Louis pytanie czy wyzwanie..?
-Wyzwanie.. - Ozniajmiłem.
- A więc... Pocałuj ....Harrego..- a potem uśmiechnął się cwaniacko.
- No dobra..
-  A ktoś pytał mnie o zdanie..?! - powiedział Harry
- Albo się pocałujecie albo zadanie karne..!  Myśle że tego nie chcesz...Będzie o wiele gorszee..
- No nie ..
  Usiadłem przed Harrym zbliżyłem się do niego czułem jego ciepło ..I  pocałowałem go.. Było to nawet przyjemne ale bardzo dziwne.Bo przecież całowałem się z chłopakiem!!!. Jednak Harry gwałtownie się odemnie odsunął. Nasza zabawa się szybko zaczeła i tak się szybko skończyła..
-Dobra Louis, Harry ja już was odwioze - oznajmił Zayn
- Niee ja chce jeszcze zostać ! - wykrzyczał Harry
Jednak go z tamtąd wyciągnąłem. Harry mieszkał ze mną ponieważ miał dopiero 16 lat i nie mógł znaleźć mieszkania,  wziąłem go pod swoje skrzydła . 

---------------------------------------------------------------
Krótki ale jest prolog ;D Wiem że tego bloga nie liczni
 będą czytać ale chce się sprawdzić :D
I odrazu przepraszam za błędy ortograficzne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz