;)

;)
:)

sobota, 26 maja 2012

Rozdział 13 cz. 2

Oczami Anne


  
   Gdy wchodziłyśmy na plażę zobaczyłam jak Harry wrzuca Nialla do wody.. Czasami wyglądają jak wyrośnięte dzieciaki.
- Ej.! Chodźmy do Louisa..! - kątem oka zobaczyłam jak siedzi w aucie. Ta kłótnia z Hazzą pewnie go dobiła... Postanowiłam, iż pocieszę jego zmartwioną osobę moimi wspaniałymi kawałami...
- Idź sama ja tam wole iść na plażę .. - i poszła. Ja jak postanowiłam tak zrobiłam.
- Co ty taki smutny, nie było dostawy marchewek na dzisiaj?- powiedziałam i uśmiechnęłam się najpiękniej jak potrafiłam.
- Ale śmieszne...- powiedział . Nie znaliśmy się długo i za bardzo nie mieliśmy o czym rozmawiać.. Przerwałam tą ciszę głupim zdaniem..
- To koniec z Harrym..?- palnęłam jak głupia.. 
- A BYŁ POCZĄTEK.?!?!?!? - zapytał ze łzami w oczach.. - TO wszystko jedna wielka pomyłka...! Nie wiem co go ugryzło.Myślałem że coś z tego wyjdzie..
- Ja wiem co go ugryzło.
- Słucham...- zobaczyłam że jego ciekawość maluje mu się w oczach.
   Tą krótką rozmowę przerwali nam plażowicze.. Trochę było mi smutno gdyż chciałam dokończyć tą konwersacje..
   Gdy Louis zobaczył Harrego szepnął mi na ucho krótkie zdanie.."Czy mogę jechać z wami" oczywiście przytaknęłam. Wyszliśmy z auta a Lou taszczył się z gipsem.. Patricia siedziała już za kierownicą a Niall koło niej. Więc ja z Louisem siedliśmy z tyłu. 
- Ej czemu ty z nami..? - odezwał się Niall.
- Tak mi się podoba nie można..? - odpowiedział pod nosem. 
   Atmosfera w aucie była naprawdę drętwa. Dopóki Niall nie zaczął śpiewać jakieś dziwnej piosenki... 


 Zamknij drzwi
Wyrzuć klucz
Nie chcę być wspomnieniem
Nie chcę być widziany
Nie chcę być bez ciebie
Mój rozsądek jest zachmurzony
Jak niebo dzisiejszej nocy


I w ciszy
Głos jest sparaliżowany
Próbuję krzyczeć z wnętrza płuc
To się staje trudniejsze
I łzy spływają po mojej twarzy - 

   
   I tu Niall coś cichutko powiedział ale ja to usłyszałam" zawsze pamiętaj ". 
- No to mamy kolejną piosenkę..- wymamrotał Lou.
- Oj jakoś tak mnie naszło na pisanie... 
- Ej to może wpadniesz do nas Lou..? Hymmm..? - tak jakoś mi się go żal  zrobiło.
- Spoko.. Jak najdalej od.. - szepnął mi do ucha.
- Tak wiem...
   Podróż nie trwała długo. Niall podjechał pod nasz dom. 
- Ja spadam do domu trzymajcie się ... - i Harry poszedł. 
   Do domu pierwsza wparowałam ja. Od razu pokierowałam się z Patricią do kuchni aby coś upichcić. Ona przygotowywała talerze a ja smażyłam kurczaka. 
- Kiedy to jedzenie bo zaczynam być głodny..! - ni z tąd ni z owąt powiedział Niall. 
- Już już.. - i je podałam.
   Chyba wszystkim smakowało. Niall i Patricia pokierowali się do jej pokoju a ja wreszcie mogłam pogadać z Louisem..


Oczami Patrici


   Coraz bardziej podobał mi się Niall. Zachowujemy się jak byśmy byli parą.. Jednak chciała bym z nim być wszystko sobie przemyślałam. 
   Z dziewczynami myślałyśmy nad kupnem nowego domu.. Ten jest o wielee za duży.. Znalazłam całkiem fajne ogłoszenie. Ma kilka plusów.. Po pierwsze dom znajduje się w pobliżu domu Nialla. Po drugie ma 3 pokoje . : ). 
- Chodź chodź- i chwycił mnie za rękę. 
   Gdy weszłam do pokoju przebrałam się.A Niall siedział już z gitarą. 
- No to co kolejna lekcja.? Może na początek moja melodyjka.. 
- Ok. ! Bardzo mi się podoba . 
   Usiadłam na podłodze. Wzięłam gitarę. A on podszedł i siadł za mną. Czułam że lekko przyspieszył mu się puls. Serce zaczęło mu szybciej bić. A ja się zarumieniłam. Jedną ręką trzymał moją dłoń, która była na gryfie a drugą trzymał mnie w pasie.. To było bez celowe ale lubię jego bliskość.. Gra wychodził mi coraz bardziej. Aż w końcu udało się. ! 
   W tym samym momencie dostałam sms. Był od Harrego. 


Od ; Harry ; ) 
Słuchaj co robisz.? 


Do ; Harry : ) 
A siedzę z Niallem .. ; ) A co wpadłbyś do nas.?


Od ; Harry ; )
Ty mnie tak dobrze znasz ; ) To nie będę ci przeszkadzał...?


Do ; Harry :  )
Niee jasne że nie.. : ) Pamiętaj że zawsze możesz wpaść : ) 


Od ; Harry ; ) 
To za 10 min będę. Do zobaczenia. ; ) 
   
   Gdy Niall zobaczył że piszę z Harrym nawet nic nie powiedział. Pewnie się pogodzili. A on sam przytulił mnie jeszcze mocniej. Nawet gdy nauczyłam się tej melodyjki siedział  za mną i teraz wtulał się we mnie i tak siedział. Głowę położył na moim ramieniu. I przybliżył swój policzek do mojego. Stykały się one nie mal całkowicie.
- Wiesz co...? -  powiedział mój przyjaciel. 
- Niee nie wiem.. 
- No bo... 
   I wtedy usłyszałam dzwonienie do drzwi. Wyszłam z objęć i zostawiłam gitarę w rękach kolegi. Zbiegłam po schodach i otworzyłam drzwi. Stał w nich oczywiście Harry. 
- Hejjjj ... - i wysłał mi ten uśmiech. 
- No dawno się nie widzieliśmy ..
- Mogła bym powiedzieć że się stęskniłam .. - i tym razem ja wysłałam mu uśmieszek.- Wchodź. 
   Weszliśmy na górę i pokierowaliśmy się do mojego pokoju. 
- Cześć Harry. - krzyknął Niall. 
- Siemka. - przerwał na chwilkę. - No i kolejną laske lansujesz na gitarę. 
- Jaa...?! Ona się chciała uczyć. ^^
- Nie ja tylko żartuje. 
   I tak mijał nam dzień.. Oni gadali jak najęci a ja próbowałam grać melodyjke.. Gdy mi się to znudziło postanowiłam posiedzieć na Facebooku. Jednak zaczęło mi się trochę nudzić. 
- Ej Patricia.. Wiesz gdzie Zayn i Suzan ..? 
- No właśnie nie za bardzo.. Pewnie siedzą u nas w domu.. To może sprawimy im małą niespodziankę..?
- Ok.. 
   Nawet nie mówiąc nic Anne wyszliśmy z domu. Pojechaliśmy moim autem. Auta Liama Nie było więc pewnie jeszcze pojechał. Do domu pierwszy zapukał Niall. 
- Tak.? - otworzył wtedy drzwi Zayn zapinając sobie jeszcze pasek od spodni.Wyglądało to tak komicznie. ^^  
- Witajjj.. - krzyknęliśmy wszyscy chórkiem . 
- No to może my nie będziemy wam przeszkadzać - i Harry zaczął śmiać się w niebo głosy. 
- Dobra wchodźcie. - a zaraz z mieszkania usłyszałam Suzan
- Ej to je się zabiorę z wami-rzekła jak by była zaspana a była dopiero 19 .
- To ja już pójdę do domu jak coś to jutro się spotkamy- odpowiedział Niall 
- Ok.To do jutra .- i wszyscy pokierowaliśmy się do auta. Szłam na końcu i Niall jeszcze mnie zawołał. Myślałam że coś się stało a on po prostu mnie przytulił..To było słodkie.. Zaraz dołączyłam do przyjaciół.  
-Chce coś jeszcze zobaczyć. - chodziło mi o to mieszkanie.. 
   Naprawdę było to nie daleko. Gdy dotarliśmy zobaczyłam że domek był zadbany. Postanowiłam pokazać je jeszcze Anne ale na pewno się zgodzi. 
   Harry oglądał mieszkanie obok. Miało one dwa pokoje. Czyżby się wyprowadzał od swojego chłopaka..? Być może.. 
   Po oględzinach pojechaliśmy do domów. 










---------------------------------------
Rozdział do d***. Nie podoba mi się wcale
; / a tak po 2 strasznie krótki. 
Ale obiecałam że dodam to dodałam : )
następny rozdział już nie długo.
I jeszcze coś... 
Znalazłam prawdziwe konto Nialla.^^  
(tak mi się zdaje)na FB. 
Wysłałam mu zaproszenie do znajomych.. 
Iiii...
Dobra przestaje histeryzować
AMEN .! <3 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz